normalny1989


Savant procrastinatio


Intrygantka, jaja jak na Wielkanoc
ta moc przenika bata jak smak oregano
właśnie, szacha na mata jajem trzaśnie
i pęknie czacha wątkiem intrygi Soprano- zaczynam kaszleć
zielenią się czubki na skałach, lecz coś się urwało
przeraża wiernością pieska
to coś w tej lali w moich myślach ostro napierało,
jest dla mnie jak dla dziecka koc;
noc okryła rdzeń, lecz jeszcze mi mało
i tak w życiu żyję, by iść na całość
by żyć zmieszczę w płucach tlen
pionków spod synonimu lupy autorytetów Francesco Morano



https://truml.com


print