Krzysztof Konrad Kurc


W schronisku


spróbujemy zapomnieć o wchodzeniu w noc

ze wzgórza będzie łatwiej wypatrywać innych ścieżek
teraz wszystkie osuwają się ciężko po stoku i znikają

bez pełni nie raz błądziliśmy na cudzych ścierniskach
wciąż rozkojarzeni unikaniem zbyt ciemnych miejsc

a i tak przyjacielu dopadły nas idy marcowe



https://truml.com


print